moja kuchnia ;)
oczywiście na budowie ciężka praca...koniec urlopu, koniec odpoczynku, ale na szczęście zdobyliśmy kilka rąk do pracy :) 2 mamy u 2 tatów ;P
COŚ MIŁEGO NA ZAKOŃCZENIE DNIA ;D dla tych naszych Panów ;P
oczywiście na budowie ciężka praca...koniec urlopu, koniec odpoczynku, ale na szczęście zdobyliśmy kilka rąk do pracy :) 2 mamy u 2 tatów ;P
COŚ MIŁEGO NA ZAKOŃCZENIE DNIA ;D dla tych naszych Panów ;P
odpoczywamy, odpoczywamy, odpoczywamy na Mazurach :) choć parę dni odpoczynku....bo od poniedziałku pracujące chwile.....panele, montaż kuchni....wietrzenie ;)
sprzęty dojechały bezpiecznie i w ekspresowym tempie :D
już jesteśmy po 2 malowaniu...czeka nas jeszcze 3 malowanko, ale wszystko do przodu....:) baterie nareszcie przyjechaly :) w końcu....
tak oto prezentują się te nasze łazienki:
nie wiem, czy zauważycie niesamowitą parę na lustrze....przed deszczem do domu wpuściliśmy diuuuużo cieplego powietrza i oto efekt ...nawet płytki się "spociły" :) coś niesamowitego ....oby pojawiło się pierwszy i ostatni raz w naszym domku, bo biedne szafki nie poradzą sobie z wilgocią ....